Adam Nowicki vel. ITAL, fot. Jarek Kobierski
Ostatni PT w jakim brałem udział (przed Drawskiem 2009) to „słynny” Morąg 2008 po którym słychać było tylko: „co to miało być?” ,”to jakiś spacerek a nie rajd!”, ”cała nocka przejechana w godzinę!?” itp… No cóż wpadki zdarzają się każdemu.
Później były obietnice i zapowiedzi: „wracamy do korzeni”, „robimy rajd dla Was i z Wami”.
Grzechem byłoby nie sprawdzić ile prawdy kryło się w tych słowach, więc postanowiłem to zrobić i razem z chłopakami z temu w dniach 19-20.06.2009 pojechaliśmy na PT Drawsko Pomorskie 2009.
Obejrzyj relację filmową z II edycji Poland Trophy w Drawsku Pomorskim Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy to mało samochodów w klasie No Limit - odpowiednika naszej Quad Extrem - na szczęście quady dopisały.
No to przystąpiliśmy do działania, czyli na początek meldunek w hotelu, później w biurze rajdu, kontrola techniczna…. O dziwo! wszystko bardzo sprawnie, szybko i nawet panowie z explony byli w dobrych humorach.
Odprawa jak zwykle krótko i na temat, kilka opowieści o możliwości natrafienia na niewybuchy (podczas tyczenia tras wykopano ich ponad 200 szt.) rozdanie rolek, prowiantu i w drogę.
Pierwszy oes:
Okazuje się, że z powodu zagrożenia niewybuchami został troszkę skrócony, ale to nie stanowi problemu. Ruszamy 500 metrów dalej i już jesteśmy na oesie. Początkowo płasko przez las, później zjazd i podjazd ze skrętem na trawersie, jeszcze kilka podobnych górek i jedziemy dalej… Nagle sędzia!!! Koniec oesu.
Galerie powiązane z artykułem:•
Poland Trophy - Drawsko Pomorskie 2009Zobacz co piszą na Forum Quadzik.pl:•
Poland Trophy 2009Prześlij do znajomego:•
link do artykułu PT2009 Drawsko Pomorskie – Sami sobie jesteśmy winni